Mecz bez grania w piłkę

Od pierwszych minut przewagę na boisku osiągnęły Akademiczki, które na mecz wyszły z jasnym nastawieniem – wygrać. Skuteczność pod bramką Piastovii pozostawiała jednak wiele do życzenia. Piastovia prostymi środkami próbowała przedostać się pod bramkę gospodyń, jednak na posterunku były obrończynie Akademiczek. Akademiczki grały zespołowo, a w zespole z Piastowa próbowały szarpać na zmianę Aleksandra Bordziakowska, Monika Wasil i Emilia Wiaderna. Właśnie po akcji i uderzeniu z dystansu tej ostatniej to przyjezdne objęły prowadzenie. Akademiczki konsekwentnie dążyły do odrabiania strat, jednak brakowało ostatniego podania. Do przerwy Piastovia schodziła z jednobramkowym prowadzeniem.

Od początku drugiej części gry Akademiczki narzuciły szybkie tempo gry i konstruowały liczne akcje ofensywne. Zespół z Piastowa skoncentrował się jedynie na wybijaniu piłki i faulowaniu, wydawało się, że najwięcej energii wkłada w grę na czas. Taka gra i drobna pomoc sędziów (niepodyktowane dwa ewidentne rzuty karne) pomogły ekipie z Piastowa wywieść z Warszawy 3 punkty.