Końcowe 10 minut

W niedzielne przedpołudnie KU AZS Uniwersytetu Warszawskiego podejmował Pelikana Łowicz. Faworytem spotkania była drużyna przyjezdnych i w pierwszej części gry przewagę osiągnęły Łowiczanki, a Akademiczki próbowały konstruować kontrataki. Piłkarki Pelikana stworzyły sobie kilka dobrych sytuacji, ale w bramce Akademiczek świetnie broniła Zuzanna Nikisz. Dla gospodyń w pierwszej części spotkania najlepszą sytuację miała Katarzyna Włodarczyk, jednak za długo układał sobie piłkę na nodze i ostatecznie została zablokowana.

W drugiej części spotkania zaatakowały gospodynie, które zaczęły przeważać w strefie środkowej i zaczęły stwarzać sytuacje bramkowe, jednak nie miało to przełożenia na wynik spotkania. W bramce gości czujnie grała Agata Pacler. Dogodnych sytuacji nie wykorzystała Aleksandra Mielniczuk, a minimalnie spóźnione były: Marlena Smolińska, Katarzyna Włodarczyk i Dorota Wierzbicka. Moment rozluźnienia w szeregach defensywnych Akademiczek spowodował stratę dwóch goli w ciągu 5 minut i ostatecznie zerowy dorobek punktowy. Po bardzo zaciętym i obfitującym w liczne starcia meczu trzy punkty wywalczyły przyjezdne. Pelikanowi należy oddać to, że stworzył więcej sytuacji i w końcówce spotkania wykorzystał dwie z nich. Akademiczki mimo rozegrania dużo lepszego spotkania niż w poprzedniej kolejce tym razem zeszły z boiska pokonane. Jednakże rosnąca forma i zaangażowanie z jakim gra zespół może napawać optymizmem. W zespole Akademiczek po raz pierwszy w tym sezonie na placu gry pojawiła się powracająca po kontuzji Katarzyna Włodarczyk.