Dzisiejsza porażka jutrzejszym zwycięstwem

Dzisiejsza porażka jutrzejszym zwycięstwem

W upalne popołudnie na stadionie Drukarza doszło do pojedynku między AZSem Uniwersytet Warszawski i wzmocnionym przez 7 nowych zawodniczek UMKS Zgierz. Od pierwszych minut zaatakowały Zgierzanki, które determinacją i zaangażowaniem w grę znacznie przewyższały gospodynie. Jednak pierwszą bardzo dobrą sytuację do zdobycia gola miały Akademiczki, ale po kapitalnym podaniu Agnieszki Rybickiej, Urszula Sieńko wyszła sam na sam i lobując bramkarkę uderzyła obok bramki. Gola na 1:0 przyjezdne zdobyły w 18 minucie spotkania po serii błędów defensywy Akademiczek, a schodząc tylko z jednobramkowym prowadzeniem mogły być rozczarowane, bowiem sytuacji do jego podwyższenia miały mnóstwo - trzykrotnie dobrze broniącą Zuzannę Nikisz przed wyciąganiem piłki z siatki ratowała poprzeczka, spojenie i słupek. Zespół do walki próbowała poderwać Marta Walczak i ponownie dobrą sytuację miała Urszula Sieńko, jednak ściągana za koszulkę wywalczyła zaledwie rzut rożny – było to za mało, aby wynik uległ zmianie.

Na drugą część spotkania Akademiczki wyszły zdecydowanie lepiej nastawione, jednak mimo przewagi jaką osiągnęły – tym razem to one stwarzały sobie więcej sytuacji od przeciwnika, nie potrafiły jej udokumentować golem. Z rzutów wolnych uderzała Sylwia Padiasek, ale w obu przypadkach górą była Agata Pacler. Dobrych sytuacji nie wykorzystała również Urszula Sieńko, a Marlena Smolińska była spóźniona. w 85 minucie spotkania Zgierzanki zadały decydujący cios – z rzutu rożnego dośrodkowywała Dagmara Suskiewicz, a Dominika Kotus zdobyła swojego drugiego gola w tym spotkaniu. Akademiczki próbowały się jeszcze odgryźć, ale wynik pozostał bez zmian.

Gospodynie były zespołem słabszym i wynik spotkania jest sprawiedliwy. Piłkarskie porzekadło mówi, że jesteś tak dobrym zespołem, jakie masz najsłabsze ogniwo – a w tym spotkaniu Akademiczki miały słabszych ogniw zdecydowanie za dużo na rywalizację ze zdeterminowanym i przebudowanym zespołem ze Zgierza. Oby ta bolesna porażka była dla nich jutrzejszym zwycięstwem.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości