Wygrana na sztucznej murawie
W związku z intensywnymi opadami deszczu i zalaniem boiska głównego KS Drukarz, mecz odbył się na boisku bocznym. Dzięki pomocy naszego sztabu i zawodniczek rezerwowych, udało się oczyścić to boisko z pokaźnych rozmiarów kałuży, która zalegała przy linii bocznej i mogła powodować dyskomfort dla zawodniczek prowadzących piłkę w tym sektorze.
Od pierwszych minut przeważały gospodynie i już w pierwszej akcji ofensywnej po świetnym podaniu Marleny Smolińskiej wynik spotkania mogła otworzyć Urszula Sieńko, jednak jest strzał był minimalnie niecelny. Potem z dystansu na przemian uderzały Agnieszka Rybicka i Urszula Sieńko. Na gola kibice musieli poczekać do 17 minuty spotkania, kiedy po strzale U. Sieńko, zawodniczka przyjezdnych wyblokowała piłkę ręką. Bezpośrednio z rzutu wolnego gola zdobyła Agnieszka Rybicka., która mocnym strzałem, przymierzyła w lewe okienko. Przyjezdne odpowiadały głównie z rzutów wolnych, jednak pewnie broniła Zuzanna Nikisz. Krótko przed końcem pierwszej części gry w bliźniaczo-podobnej sytuacji po faulu na Marcie Walczak ponownie uderzała Agnieszka Rybicka, jednak tym razem piłkę wyłapała bramkarka gości. W ostatniej akcji przed przerwą, prowadzenie Akademiczek mogą podwyższyć Maria Wyrzykowska, jednak przyjezdne uchroniła poprzeczka.
Na drugą część gry obie ekipy wyszły z myślą o strzelaniu goli. Bardzo szybko, bo już po 2 minutach gry, Akademiczki podwyższyły prowadzenie, a świetne podanie Marleny Smolińskiej wykorzystała Urszula Sieńko. Po szybko straconej bramce przyjezdne nieco spuściły z tonu i ponownie inicjatywę przejęły gospodynie z minuty na minutę prezentując się na boisku coraz lepiej. W 52 minucie spotkania na placu gry za zmęczoną Marię Wyrzykowską weszła wracająca po kontuzji Katarzyna Włodarczyk i potrzebowała zaledwie siedmiu minut, żeby zaznaczyć swoją obecność na boisku. Po świetnej kombinacyjnej akcji zespołu dograła do Agnieszki Rybickiej, która pewnym strzałem pokonała bramkarkę gości i zdobyła swojego drugiego gola. Przewaga Akademiczek jeszcze wzrosła, jednak mimo kilku bardzo dobrych sytuacji gole już nie padły.
Akademiczki rozegrały dobre spotkanie – grały pewnie, szybko i przede wszystkim skutecznie. Cieszą bardzo dobre zmiany: Katarzyna Włodarczyk zaliczyła asystę, dobrze w mecz weszła również Aleksandra Mielniczuk, która indywidualnymi akcjami kilkakrotnie rozgrywała obronę gości, a wprowadzone w 75 minucie Katarzyna Orlińska i Marta Staszczyk grały bardzo pewnie.